12 wrz 2010

24.07.2010





Życie tutaj jest naprawdę cudem, który trzeba docenić. Nawet tu, tysiące kilometrów od domu, spotyka się Polaków. I to nie tylko jednego. Poza nami – ekipą projektową – jest tu 6 polaków. Nawet Romek, z którym nie potrafiłam spotkać się w Polsce.
Choć zastanawia mnie, po co tak naprawdę tu przyjeżdżamy. Jesteśmy tu jakiś czas, wracamy do domu, tęsknimy. Ale przez to wszystko jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenia, przyjaźnie. To właśnie oni wylewają łzy, szczególnie kiedy wracają do domów. To tak jak Paula dziś. I to chyba jest szczęście. Znaleźć to wszystko czego nam potrzeba w jednym miejscu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz